Doskonałą formą zajęcia stymulującego zmysł dotyku, rozwijającego umiejętności manualne oraz kreatywność jest zabawa wspólnie wykonaną ciastoliną domową.
Składniki:
trzy łyżki spożywczego oleju;
szklanka mąki;
proszek do pieczenia – łyżka;
pół szklanki soli;
szklana ciepłej wody;
pachnidełko: cukier waniliowy albo aromat do ciasta;
kolor: farba, barwnik spożywczy.
Wszystkie składniki przekładamy do garnka, mieszamy i dodajemy barwnik spożywczy. Jeśli używamy barwnika w proszku, rozpuszczamy go w łyżeczce octu. Jeśli farbki, płynnego barwnika – w wodzie.
Po rozmieszaniu, masa ma gęstość ciasta naleśnikowego.
Wstawiamy garnek na mały ogień. Cały czas intensywnie mieszamy. Podgrzewamy kilka minut, aż masa zgęstnieje do tego stopnia, że wbita w nią łyżka stoi.
Jeśli zależy nam na czasie – masę przekładamy do zimnego naczynia, by szybciej ostygła. Jeśli nie, czekamy aż troszkę przestygnie. Mąki są różne. Może się zdarzyć, że masa po zagotowaniu, będzie wciąż zbyt lepka do zabawy. W takim wypadku ugniatamy ciasto i dosypujemy malutkimi porcjami mąkę, by ciastolina zachowywała się jak ciasto na pizzę – nie kleiła się do rąk. Ja do tego co wyszło dodałam jeszcze około 1/4 szklanki. Na końcu dodajemy łyżeczkę oleju i zagniatamy całość. Dzięki temu zabawa masą jest bardzo przyjemna – nie klei się, nie kruszy, nie brudzi. Jak ona obłędnie pachnie!
Bardzo prosta zabawa zarówno dla najmłodszych jak również starszych dzieci, bo w łatwy sposób można modyfikować stopień trudności. Na każdym etapie można dostosować zabawę do własnych potrzeb. Taka aktywność świetnie stymuluje rozwój dziecka, analizę i syntezę wzrokową oraz uczy planowania i odtwarzania.
Do zabawy wystarczy kartka przedzielona na pół lub stolik przedzielony na pół kolorową taśmą oraz różne przedmioty, które macie w domu w parach (po 2 szt np. łyżeczki, klocki, autka itp.). Zabawa polega na układaniu przedmiotów wzdłuż osi symetrii lub inaczej w odbiciu lustrzanym. Warto dziecku przy okazji takiej zabawy pokazać jak ułożone przedmioty wyglądają w lustrzanym odbiciu. Dla młodszych dzieci układamy początkowo po 3 przedmioty i odtwarzamy ten sam wzór z drugiej strony. Starszym dzieciom stopniowo zwiększmy liczbę przedmiotów, lub wykorzystujemy do zabawy kolorowe figury geometryczne.
Miłej zabawy!
Żródło: Moje dzieci kreatywnie
Bajeczki z Walizeczki Pani Reni
Prima Aprilis
DZIŚ PIERWSZY DZIEŃ KWIETNIA PRIMA APRILIS – DZIEŃ ŻARTÓW
Drogie dzieci to jedyny dzień w roku, w którym bezkarnie możemy sprawiać innym żarty i psikusy. Najważniejsze aby w tym dniu było mnóstwo żartów, niespodzianek i śmiechu! Możecie się pomalować i poprzebierać.
„Prima aprilis” Wiecie, co było pierwszego kwietnia? Kokoszce wyrósł wielbłądzi garb, W niebie fruwała krowa stuletnia, A na topoli świergotał karp. Żyrafa miała króciutką szyję, Lwią grzywą groźnie potrząsał paw, Wilk do jagnięcia wołał: "Niech żyje!", A zając przebył ocean wpław. Tygrys przed myszą uciekł z trwogi, Wieloryb słonia ciągnął za czub, Kotu wyrosły jelenie rogi, A baranowi - bociani dziób. Niedźwiedź miał ptasie skrzydła po bokach, Krokodyl stłukł się i krzyknął: "Brzdęk!" "Prima aprilis!" - wołała foka, A hipopotam ze śmiechu pękł.
Do zabawy potrzebujemy: jednego opakowania cukierków Skittles, ewentualnie innych mocno barwionych drażetek, duży talerz najlepiej biały, wodę w temperaturze pokojowej. Wokół rantu talerza układamy cukierki w kształcie okręgu, następnie wlewamy powoli na środek talerza wodę i obserwujemy co się dzieje. Ważne aby po wlaniu wody nie przestawiać i nie przesuwać talerza, bo barwniki się rozpłyną nierówno. Najlepiej jak talerz stoi w miejscu. Cukierki zaczynają puszczać barwnik w bardzo efektowny sposób już po kilku sekundach barwiąc wodę niczym powstająca tęcza.
Eksperyment robi duże wrażenie na dzieciach i może być ciekawym wstępem do rozmowy na tema, np.: mieszania kolorów.
Trzeba przyznać, że ilość barwnika w cukierkach zachwyca dzieci, ale jednocześnie pokazuje im, jak wiele sztucznych i niezdrowych składników zawierają słodycze.
Zabawy z muzyką w domu dla 3-4 latka - CZĘŚĆ 1
Zabawy z muzyką w domu dla 5-6 latka - CZĘŚĆ 1
„Co w brzuchu burczy?”, czyli domowa lekcja anatomii
Dziś wraz z Rzecznikami Nauki zapraszamy Was do domowej pracowni Eli Pogody, gdzie wspólnie odkryjemy fascynujące tajemnice ludzkiego ciała.
Podczas dzisiejszych warsztatów rozwikłamy zagadkę „co w brzuchu burczy?”. Czy zastanawialiście się kiedyś, w jaką podróż wyrusza jedzenie, po tym jak je zjemy? A w jaki sposób w naszym brzuchu mieści się kort tenisowy? Usiądź wygodnie, bo zaraz układ pokarmowy nie będzie miał przed Tobą żadnych tajemnic!
Filmik polecamy szczególnie sześciolatkom i dzieciom starszym.
Masa aksamitna
Oto genialna i banalna masa aksamitna, gotowa w 10 minut!
Masa aksamitna – przepis:
odżywka do włosów (jakakolwiek -300 ml)
mąka ziemniaczana
opcjonalnie: barwniki spożywcze
Przygotowanie:
do miski przelewamy odżywkę – całą (300 ml).
do odżywki dodajemy około 10 czubatych łyżek mąki, tak by masa przybrała konsystencję gęstego budyniu, w którym wstawiona łyżka stoi
to jest dobry moment na dodatnie barwników – jeśli używamy tych w proszku, dodajemy dwie główki od wykałaczki na 1/3 masy, mieszamy i …
gdy masę zabarwimy – dodajemy mąkę i zagniatamy masę do momentu, w którym przestanie kleić się do rąk, nie trwa to długo
Efekt:
masa tak miła w dotyku, że trudno się od niej oderwać!
można z niej lepić przestrzenne elementy;
można wałkować;
można wycinać kształty foremkami lub odgniatać wzory – jest bardzo plastyczna;
NIE MOŻNA jej jeść, co jest oczywiste, ale z tego względu z trzylatkami zalecam robić to pod stałą kontrolą;
świetna zabawa gwarantowana!
masę można zamknąć w plastikowym pudełku i przechowywać kilka dni;
gdy zaczyna się sypać – można ratować ją wodą w bardzo malutkich ilościach